Zczytać czy sczytać – która forma jest poprawna według słowników języka polskiego?
W języku polskim nie brakuje słów, które powodują zamieszanie nawet wśród rodzimych użytkowników. Jednym z takich przypadków są formy „zczytać” i „sczytać”. Choć w mowie potocznej często uznawane są za tożsame, tylko jedna z nich znajduje się w oficjalnych słownikach poprawnej polszczyzny. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, warto sięgnąć do renomowanych źródeł językoznawczych i dowiedzieć się, jak naprawdę powinno się mówić i pisać.
Według „Wielkiego słownika ortograficznego PWN” oraz „Słownika języka polskiego” jedyną poprawną formą uznawaną w języku ogólnopolskim jest „sczytać”. Słowo to oznacza, zgodnie z definicją, odczytać informacje, zwykle przy pomocy urządzenia elektronicznego (np. kod kreskowy, dane z chipu czy kartę zbliżeniową). Natomiast forma „zczytać” nie figuruje w oficjalnych zasobach językowych, a jeśli się pojawia, traktowana jest jako forma niepoprawna, potoczna lub po prostu błędna.
Oznaczenie poprawnej formy – co mówi reguła przedrostków w języku polskim?
Aby lepiej zrozumieć, dlaczego „sczytać” jest poprawną formą, warto przyjrzeć się zasadom tworzenia czasowników prefiksowych w języku polskim. Przedrostek „s-” (pochodzący od spójnika lub partykuły „z-”) często ulega przekształceniu w „sc-” w sytuacjach, kiedy drugi człon zaczyna się od spółgłoski szczelinowej dźwięcznej – tutaj, w przypadku słowa „czytać”, mamy do czynienia z taką właśnie sytuacją.
Dlatego nie mówimy „zrobić” i „zczytać”, lecz „sczytać”, analogicznie jak „spisać” (nie: „zpisac”). Forma „zczytać” często jest wynikiem zautomatyzowanego myślenia w oparciu o inne czasowniki z przedrostkiem „z-”, jednak w tym przypadku jest to logiczny błąd językowy.
Jak używać słowa „sczytać” w praktyce – przykłady użycia
Poprawne zastosowanie słowa „sczytać” odnosi się do sytuacji, w których wykorzystujemy urządzenia odczytujące dane z nośników elektronicznych. To czasownik szczególnie często spotykany w branży logistycznej, IT, automatyce przemysłowej czy w technologiach RFID.
Oto kilka przykładowych zdań:
- „Operator sczytał dane z karty zbliżeniowej pracownika.”
- „Po zeskanowaniu należało sczytać kody kreskowe z opakowań.”
- „System automatycznie sczytuje informacje z tachografu.”
W tych kontekstach użycie „sczytać” jest nie tylko poprawne, ale i jedyne akceptowalne w oficjalnym języku urzędowym lub technicznym.
Czy forma „zczytać” ma jakiekolwiek uzasadnienie regionalne lub środowiskowe?
Choć „zczytać” nie jest uznawane za formę poprawną, istnieją środowiska zawodowe, gdzie forma ta bywa tolerowana ze względu na jej częste użycie. Dotyczy to głównie zespołów pracowników technicznych, gdzie jasno zdefiniowane normy językowe ustępują praktycznej komunikacji.
Jednak nawet w takich przypadkach warto starać się korygować niewłaściwe użycie, zwłaszcza że coraz więcej firm przywiązuje wagę do językowej precyzji, która idzie w parze z profesjonalizmem i zrozumieniem w dokumentacji technicznej.
„Sczytuję”, „sczytany”, „sczytali” – poprawna fleksja i odmiana czasownika
Forma „sczytać” odmienia się w czasie i osobach zgodnie z zasadami języka polskiego. Oto jak wygląda pełna odmiana czasownika:
- czas teraźniejszy: sczytuję, sczytujesz, sczytuje, sczytujemy, sczytujecie, sczytują
- czas przeszły: sczytałem, sczytałaś, sczytał, sczytała, sczytaliśmy
- imiesłów przymiotnikowy: sczytany, sczytana, sczytane
Forma „zczytałem” nie występuje w oficjalnej odmianie, i jako taka nie powinna być stosowana w pismach formalnych, prezentacjach, dokumentacji szkoleniowej czy instrukcjach obsługi.
Użycie w technologii – jak „sczytać dane”, a nie „zczytać dane”
W epoce cyfryzacji wielu z nas nieświadomie wprowadza do języka potoczne kalki językowe, które zapożyczone są z języka angielskiego lub wynikają z uproszczeń programistycznych. W kontekście informatyki, „sczytywanie” danych często nazywa się synonimicznie z „odczytem” lub „pobraniem”.
Na przykład:
- „Aplikacja sczytuje dane z bazy danych przez API.”
- „Po podłączeniu czytnika możliwe jest sczytanie danych użytkownika.”
To kolejne dowody na to, że forma „sczytać” zdobyła uzasadnione miejsce w języku specjalistycznym i zasługuje na poprawne traktowanie.
Co na to językoznawcy? Różnice między normą zachowawczą a potoczną
Znani językoznawcy, tacy jak prof. Mirosław Bańko czy prof. Jerzy Bralczyk, wielokrotnie podkreślali różnicę pomiędzy normą potoczną a normą wzorcową. O ile język się zmienia i ulega wpływom codziennej mowy, o tyle w pewnych kontekstach – a szczególnie w piśmiennictwie oficjalnym – warto przestrzegać ustalonej normy językowej.
Podobnie jak mówimy „sprawdzić”, a nie „zpradzić”, tak samo „sczytać” jest rozwinięciem logicznej i odmiennej od potocznego myślenia ścieżki językowej. Językoznawcy uczulają również na niebezpieczeństwo upowszechniania form błędnych za sprawą mediów społecznościowych, automatycznych translatorów lub nieprecyzyjnych publikacji internetowych.
Najczęściej zadawane pytania: sczytać czy zczytać?
Czy można użyć słowa „zczytać” w pracy dyplomowej lub artykule naukowym?
Nie, forma „zczytać” jest uznawana za niepoprawną i nie powinna być używana w tekstach oficjalnych. Zalecane jest stosowanie formy „sczytać”.
Czy „zczytać” może być uznane za regionalizm?
Nie ma takiego uzusu w polszczyźnie oficjalnej. Niektóre środowiska używają tej formy z przyzwyczajenia, ale nie ma to podstaw językoznawczych.
Jak zapamiętać, która forma jest poprawna?
Można posłużyć się skojarzeniem: skoro mówimy „sczytuję dane” jak „spisuję dane”, to łatwiej jest zapamiętać poprawną formę przez analogię.
Forma sczytać a pisownia komputerowa – wpływ technologii na język
W dobie komputerów, skanerów, czytników RFID i smartfonów, słowo „sczytać” znajduje coraz szersze zastosowanie. To właśnie rozwój nowoczesnych technologii wymusił potrzebę adaptacji słownika języka polskiego do terminologii odczytów cyfrowych. Dlatego właśnie „sczytywanie danych” to jedno z tych pojęć, które – choć dość nowe – już zostało zaakceptowane i ustandaryzowane w słowniku technicznym i prawnym.
Przykładowo, w oficjalnych dokumentach rządowych, regulaminach dot. systemu ewidencji odpadów czy czytników kart kierowców używana jest wyłącznie forma „sczytać”.

Nazywam się Renata Koczoruk i prowadzę bloga lifestylowego kobieta i Styl. Dzielę się w nim moją pasją do mody, urody, zdrowego stylu życia i codziennych inspiracji. Łączę estetykę z praktycznymi poradami, tworząc przestrzeń pełną autentyczności i kobiecej energii. Mój blog to miejsce dla kobiet, które tak jak ja kochają świadome wybory i czerpią radość z drobnych przyjemności.