Komar tygrysi jest znacznie groźniejszy od znanych nam dobrze komarów widliszka czy też komara brzęczącego. Nie potwierdzono na razie oficjalnie, aby tenże gatunek dotarł do naszego kraju, chociaż był widziany już u naszych sąsiadów – na Słowacji, w Czechach oraz w Niemczech. Co o tym komarze musimy wiedzieć?
Gdzie występuje komar tygrysi?
W Europie tygrysiego komara po raz pierwszy zauważono w toku 1975. Te owady w żadnym wypadku nie przenoszą malarii. Mogą jednak wywoła wiele innych chorób tropikalnych. Jest to między innymi denga, żółta febra, gorączka Zachodniego Nilu czy też gorączka chikungunya. Komar tygrysi jest dłuższy od znanego nam komara, a jego ciało jest pokryte plamkami białymi oraz paskami.
Jak na razie nie stwierdzono obecności tygrysiego komara w naszym kraju. W roku ubiegłym pojawiły się takowe informacje, ale nie zostały one ostatnie potwierdzone oficjalnie. Występuje on głównie na terenie wschodniej Afryki oraz na terenie Azji. W latach siedemdziesiątych przywędrował już do Europy. Dokładnie pojawił się w Albanii. Później komary już były zaobserwowane we Włoszech czy też Francji. Ostatnimi latami są już blisko Polski, bowiem w Niemczech, na Słowacji oraz w Czechach.
Komary tygrysie w Europie pojawiły się z uwagi na ocieplenie się klimatu. W wyniku tychże zmian owady mogą zimować na takich terenach, gdzie nie występowały dawniej. Zatem bardzo możliwe jest to, że dotrą z czasem do Polski.
Jak wygląda tygrysi komar?
Czy komar tygrysi wyróżnia się czymś szczególnym? Musimy tak naprawdę przyznać, że komar tygrysi pod względem samego rozmiaru przypominać może komary brzęczące, które występują w Polsce oraz także widliczki, ale spora część osobników nawet może być dłuższa o cztery milimetry. Tym samym komary te osiągają do dziesięciu milimetrów długości.
Sam wygląd komara tygrysiego jest dosyć charakterystyczny. Wszystko za sprawą kolorystyki. Na odwłoku ciemnym oraz także na odnóżach owada można dostrzec białe kropki, jak i także białe paski.
Musimy uważać, ponieważ komary tygrysie mogą być bardzo groźne dla naszego organizmu. Obawiamy się o swoje zdrowie. Nigdy nie wiemy jak takie egzotyczne komary na nas wpłyną. Póki nie jest to do końca zbadane, to nie możemy mieć absolutnie żadnej pewności. Warto mieć to na względzie. Lepiej nie ryzykujmy ukąszeniem. Miejmy nadzieję, że nigdy nie będziemy mieli z nimi do czynienia. Przynajmniej tego sobie życzymy. Wolimy już od tygrysich nasze komary, które są denerwujące, ale przynajmniej nie są takie groźne.